10 kwietnia 2006

sen:s

"..zdarzyło sie kiedyś, że wychodzisz do pracy i czegoś szukać? mam to z kluczami, a wierzysz że w przedmiotach jest ukryty sens? ja to po.de:j/rze:wam. albo zdarzyło się kiedyś t.Obie zgubić telefon? ciekawe co za tym stoi, a raczej siedzi. gdy do czegoś mocno się zapalam, staje się oczywiste że muszę natychmiast zdobyć to, albo coś co ma służyć temu, idę żeby to zdobyć, ale po drodze znajduję jeszcze coś innego, wtedy biorę to i gdy zdaję sobie sprawę że jest to kluczem do czegoś innego zapominam o tym co chciałem na początku. Wtedy muszę się wracać i przypominać po co przyszedłem tutaj. dopiero za drugim razem wyprawa kończy się suck.cess'em, chyba że napotykam na coś jeszcze innego, albo na coś co się łączy z tym drugim czymś, które znalazłem w trakcie wycieczki pierwszej. prawdziwym sensem życia jest szu/ka.nie HA! to ma związek z codziennością. szu/ka:my w mieszkaniu, w internecie, liczb, tajemnic, lądów zaginionych. szukanie jest p.i.ę:k/na is.to.tą. Gdy je znajdujemy, jest szczęście i uśmiecha się do nas wielki wymYślAcz, czujemy na ci.ele dre/szcze.."

Brak komentarzy: