8 lutego 2011

praca

Od mojego starego znajomego Gerarda Szy. dostałem ostatnio zlecenie zrobienia prostej animacji, Gerard zaczyna prowadzić nową agencję reklamową ze swoją byłą dziewczyną Iwonką i zastanawiam się czy by dla nich nie popracować/no, byłoby nieźle, tylko czy dasz radę?/mogę mu powiedzieć że chcę pracować za darmo, lub za przysłowiowe parę groszy/mogłoby się to szczęście wreszcie do Ciebie uśmiechnąć/przez te lata nieźle zostałeś w tyle z tymi programami/zgadza się, ale to jest do nadrobienia/poza tym możesz wpaść w nałóg papierosowy/no właśnie dzisiaj wypaliłem papierosa i strasznie mi smakował/to by Ci pasowało, nowa praca, nowy nałóg/no