18 stycznia 2008
KV 332
„...Rozłożył przed sobą nuty i przyjrzał się pierwszemu muzycznemu zdaniu. Pierwiastki kobiecy i męski były tu w idealnej harmonii, cieszył nimi przez chwilę oko. Zanucił w myślach i zrozumiał że akcent frazy przesunięty jest w dziewczęce legata, ta chwila ciszy w czwartym takcie, już to rozumiał, była widomym znakiem geniuszu Mozarta...”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz