16 grudnia 2010
po nocy
I czemu tak siedzisz po nocach?/siedze bo tak mi najwygodniej/do pracy byś się wziął jełopie/jełopie, ju tokin tu mi?/fajny dzisiaj odcinek House'a był co nie?/no fajny o blogerce co miała powodzenie/powodzenie to przyjemna rzecz, ale żeby mieć powodzenie trzeba mieć styl i coś do powiedzenia/no właśnie, a twój problem polega na tym że nie masz stylu i masz nic do powiedzenia a tak powodzenia się nie zyska. W zasadzie jedynym co cię wyróżnia jest choroba schizofrenia/mocno powiedziane i to między oczy dziękuję Ci za to/proszę, a kochasz mnie?/złapię Cię i pocałuję/wystrój bloga jest za bardzo pojechany/trzeba go zmienić/no to zmieniamy i trzeba włączyć komentarze to nic że nikogo to nie interesuje/no pewnie blog to blog, nie wolno się poddawać/a jak było na randce/to nie była randka po prostu siedzieliśmy sobie z Kasią i gadaliśmy/i co fajnie się rozmawiało/były przestoje, ale dobrze wyważone, najgorsze że wypaliłem dwa papierosy i jak wychodziłem to puściłem pawia na klatce miejmy nadzieję że nie zauważyła tego Kasia/miejmy/to tyle, kończę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz