15 lipca 2012
idę spać/ach śpij kochanie jeśli gwiazdkę z nieba chcesz - dostaniesz/i co się szczerzysz?/zadowolony z siebie jestem/a to niby czemu?/bo udało mi się przetrwać imprezę - nie podjadając/ale co byłeś dzielny przyznaj się/byłem bardzo dzielny/rozmawiałeś z ludźmi/rozmawiałem/i o czym rozmawialiście?/nie Twój interes, różnie, o kolorach była mowa/z Joanną/z Joanną można na wszystkie tematy rozmawiać/zwłaszcza że Ty tylko rozmawiasz o kolorach/czułem się na tej imprezie jak podglądacz, a może nie jak podglądacz, jak obserwator/zdziadziałeś na stare lata, ale co DJ cię poznał?/poznał i nawet się uśmiechnął do mnie/fajny, doświadczony życiem koleś, to znaczy nie stary, ale wiele doświadczył, impreza jak zwykle to bywa podzielona na dwie podgrupy które wzajemnie się tolerowały ale nie wchodziły sobie w paradę, ja rzecz jasna w podgrupie klubowej, próbowałem coś zagadać w tamtej grupie ale jakoś nie wyszło, nie jestem już taki śmiały jak kiedyś/ale i tak byłeś dzielny/jasne! nie odwalałem katatonika!/a teraz spać bo miałeś iść.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz